W poniedziałek był ważny dzień, ponieważ...
Emilia jest u mnie już rok!
Trochę mi głupio, bo wygląda tak, jak wyglądała, gdy przybyła (A nawet ciut gorzej), ale niedługo zamawiamy obitsu ^^
Jak to było?
Przyodziana w nowe ciuszki...
Nieudane próby szycia .___.
Nowe "przyjaźnie"...
Nieudane lub udane nowe ciuszki...
Potem wędrówki po lesie...
I odkrywanie niedoskonałości świata...
I taka jest teraz. Niby taka sama, ale jednak zmieniona, taka... moja. Teraz jeszczę zabiorę się za wygląd :D
A dzisiaj jest kolejny ważny dzień, ponieważ są...
Moje urodziny :)
Więc idę cieszyć się dniem i moją pięknotą <3
Dziękuję, że jesteście ze mną już prawie cały rok, jesteście cudowni! <3
Mounty ♡
Słodkie są wszystkie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego! Zarówno dla Ciebie, jak i dla Emilii! ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :D
OdpowiedzUsuńEmilia jest śliczna, czekam na jakieś nowe fotki :D
Zostałaś nominowana do L.B.A na moim blogu. nadia-nadie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJaki to model ?? :) Pięknota xD pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńcudownie, że wciąż jest taka, jak była - znaczy się, że uczucia do niej i wizja jej postaci nie zmieniła się ot, tak lekkomyślnie jak u wielu innych osóbek...
OdpowiedzUsuńEmilka wspaniały ma kolor oczek, włoski czekoladowe też mnie zachwycają, choć rozumiem chęć wymiany ciałka, bo i ja się noszę z tym zamiarem, odkąd ujrzałam na zagranicznych blogach niesamowite hybrydy...
pozdrawiam cieplutko...